sobota, 2 czerwca 2012

Amelka... i jej "memmmme"

Dziś troszkę o mojej córeczce. Nie mam pojęcia kiedy minęło te 5,5 miesiąca. Dni uciekają mi przez palce. Rano wstaję dwa razy mrugnę oczami i już 23. Wczoraj oglądałam zdjęcia i nie mogłam się nadziwić jaka moja dziewczynka jest już duża i jak bardzo się zmieniła. Co prawda koszmar porodowy i związana z nim trauma nadal do mnie wraca, ale wtedy patrzę do łóżeczka widzę ten maleńki śpiący cud i wszystkie złe momenty znikają. Mówię sobie wszystko skończyło się dobrze:)
Amelka ma już dwa ząbki i wygląda jak mały kasowniczek. Na nasze nieszczęście odkryła, że wspaniałą zabawą jest złapać za włosy przyciągnąć do siebie i ugryźć pierwszą napotkaną część ciała. Ból niesamowity i do tego dobijający śmiech ze strony gryzonia. Dwa dni temu postanowiłam pomóc Amelce mówić "mama", powtarzałam jej to cały dzień. Początkowo machała tylko usteczkami bezdźwięcznie, jednak wieczorem przyszedł moment zmęczenia, jęczenia i bezustannego wykrzykiwania"mammmma,memmme,mammmma". Muszę się przyznać,że początkowo jak już się uspokoiła i nadal uroczo powtarzała "mamma" łezka zakręciła mi się w oku. Dziś jednak nie było mi już tak do śmiechu. Oprócz chrząkania, którego nauczyła się kilka dni temu i bezustannie powtarza dziś rozszerzeniem repertuaru było nieustannie "ghy,ghy mammmmma" i tak w koło.
Jestem bardzo ciekawa kiedy jej się znudzi??
Kolejną zdolnością jaką szlifuje jest raczkowanie i stawanie na nogi. Bo po co siedzieć w miejscu jak można przewędrować tam z powrotem i powspinać się z łóżka na stół, bo z daleka zauważy leżący pilot. Mogła bym godzinami pisać o tym jak ta moja mała istotka kombinuje i jak z dnia na dzień zaskakuje mnie jej rozwój.
Myślę,że każda mama by tak mogła. Moje życie stanęło na głowie przez 3,670 kg, które pojawiło się na świcie 14.12.2011r i to najlepsze zdarzenie w moim życiu. Chwila oczekiwania na dobre wieści trwał wieczność kiedy leży się bez czucia w nogach i nie można się podnieść a nie słychać wyczekiwanego od miesięcy pierwszego płaczu, ale nie zamieniła bym za nic innego momentu kiedy pierwszy raz JĄ zobaczyłam<3