wtorek, 24 kwietnia 2012

totalny brak czasu....

Czy tylko dla mnie doba jest o wiele za krótka? Myślałam, że wstając wcześniej będę miała więcej czasu, jednak nic bardziej mylnego. Im wcześniej wstaję tym bardziej jestem nieporadna w ciągu dnia mam tysiąc pomysłów na raz i co za tym idzie wykonuję tylko połowę zamierzonych rzeczy i tak mi się z dnia na dzień wszystko kumuluje. Do tego moja mała agentka zaczyna ujawniać coraz więcej podobieństw do mamusi np nadpobudliwość i szybkie nudzenie się spędzaniem dłuższego czasu w jednym miejscu!(obawiam się, że w szkole nazwą to ADHD) Czy wszystkie 4 m-czne dzieci położone na brzuchu kręcą się w kółko i zjadają wszystko co wpadnie im w ręce?
Kończy się mój urlop macierzyński i mam teraz okres bardzo ciężkich decyzji i kombinacji jak pogodzić przyjemne z pożytecznym? Niestety jeszcze nie znalazłam pomysłu jak to zrobić i jeśli tak dalej pójdzie zanim coś wymyśle oszaleję! A słysząc hasło "polityka prorodzinna" ręka sama zaciska mi się w pięść!

1 komentarz:

  1. Spokojnie, trzeba się tylko nauczyć się zarządzania czasem i da się pogodzić wychowanie dziecka z pracą :)!

    OdpowiedzUsuń