sobota, 26 maja 2012

Dzień Mamy...

Dziś nasze święto! Dzień spędzony oczywiście z moją najukochańszą mamą.
Od momentu w którym dowiedziałam się, że będę mamą moje spojrzenie na rodzicielkę diametralnie się zmieniło. Moje maleństwo co prawda jeszcze nie dało mi popalić nawet w 1% tak jak ja dałam czadu mojej mamie...Jednak zrozumiałam z niewiadomych przyczyn czemu służyć miały niektóre zachowania mamy.
Przecież to co często odbieramy jako dzieci za jakieś niesamowite ograniczenia naszej wolności to nic innego jak bezgraniczna chęć ochronienia nas przed złem tego świata. Mama walczy jak lwica aby dziecko było szczęśliwe. Pęka z dumy nawet jeśli nasze dokonanie to  z pozoru błahostka. Przyjmuje dzielnie każde nasze załamanie nerwowe spowodowane sprawami, które z perspektywy czasu są śmieszne a nie tragiczne.
Mama wybaczy wszystko...
Pewne rzeczy jesteśmy w stanie pojąć dorastając, ale tak naprawdę WIELKĄ ROLĘ jaką odgrywa w życiu każdego człowieka właśnie mama ja zrozumiałam dopiero kiedy to ja się nią stałam.
Codziennie staram się dać z siebie 200% aby mojemu dziecku niczego nie zabrakło. Zgodnie z hasłem reklamowym "BYCIE MAMĄ TO NAJCIĘŻSZA PRACA NA ŚWIECIE", ale w zamian dostaje się najpiękniejszą i najbardziej wartościową nagrodę jaką jest uśmiech dziecka...
Tak więc pamiętajmy i kochajmy nasze mamy, bo przecież codziennie jest dzień mamy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz