środa, 22 lutego 2012


Moje działania nad wyglądem rozpoczęłam zaraz po powrocie ze szpitala.Początkowo jedynymi działaniami jakie mogłam wykonywać to dbanie przede wszystkim o dobry wygląd moich włosów,skóry. Mimo smarowania się różnymi specyfikami w ostatnim miesiącu ciąży zrobiły mi się okropne rozstępy.
Więc staram się smarować dwa razy dziennie drogeryjnymi kosmetykami,które zabijają zapach maści redukującej blizny i rozstępy(cepan-zapach cebuli<bleeeee>),a dodatkowo ujędrniają fajnie rozciągniętą skórę.
Jeśli chodzi o dietę to bardzo drastycznej i dającej szybki niesamowicie motywujący efekt nie mogę stosować z racji karmienia piersią.Staram się urozmaicać posiłki jednak do bycia pełnowartościowa mleczarnia muszę dostarczać mojemu organizmowi spora ilość kalorii:(
Na dzień w którym minęło 6 tyg od cc (tyle ponoć trzeba się wstrzymać od ćwiczeń) czekałam jak dziecko na urodzinowe prezenty. Był to 26 styczeń. Tego dnia rozpoczął się mój jak na razie 9 tygodniowy program z grą na ps3.
Ćwiczenia wykonuje się  4 razy w tygodniu pod okiem trenera. Dzień ćwiczeń w zależności od poziomu trudności trwa podstawowo ok 30 min,podczas których spalam minimum 100kcal.Niby mało, ale spocić się można.Do tego od kilku dni robię spięcia brzucha i dowiaduje się o miejscach zakwasów, w których w życiu bym się ich nie spodziewała. Po podstawowym treningu minimum 2 razy w tygodniu włączam jeszcze 30 min plan step aerobic, przy którym spalam juz 250 kcal. Po treningu czas na chwilę relaksu na platformie wibracyjnej. Czytałam o niej wiele skrajnych opinii, jedni wychwalają ją pod niebiosa, inni bezwzględnie odradzają. Ja mam na jej temat wyrobione własne zdanie i nie liczę na to ze stanie na niej spowoduje moje ekspresowe chudnięcie, jednak muszę przyznać ze powoduje, iż ciało staje się jędrniejsze, a zakwasy nie są tak bardzo bolesne.
Zapomniała bym o najważniejszym wysiłku jakim jest codzienna gimnastyka przy mojej maleńkiej księżniczce:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz