poniedziałek, 12 marca 2012

3 garstki:)

Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem ustabilizowania mojej diety. Moją pamięć odświeżył reportaż w DDTVN.O diecie garściowej czytałam wiedziałam już bardzo dawno temu.Jednak wiedza jaką posiadałam mówiła o posiłku który mieści się w jednej garści(lub w szklance ok 250 ml). Jak dla mnie była nieco za bardzo drastyczna:) Muszę przyznać, że 3 garści wiele bardziej mi odpowiadają.
Od kilku dni przeszukiwałam niezliczone ilości stron w celu znalezienia plastikowych pojemników trójdzielnych. Nie wiem jak wy ale ja głównie jem oczami. Po niepowodzeniach w poszukiwaniu jednorazowych opakowań przypomniałam sobie o trójdzielnym talerzu, który tylko przekładałam z miejsca na miejsce. Od dziś będzie jedynym z moich ulubionych:) Jednorazowe opakowania bardzo ułatwiły by mi moją pracę nad systematycznością, ponieważ chciałam przygotowywać dzień wcześniej wszystkie 5 posiłków co spowodowało by jedną wymówkę mniej,że nie mam czasu teraz zjeść bo zanim coś przygotuję...
Od dzisiaj rozpoczynam nie dietę a odmianę swoich chorych nawyków żywieniowych.
Zasada 3 garści polega na spożywaniu 5 posiłków dziennie w odstępach ok 3 godzinnych. W skład każdego posiłku powinna wchodzić :
garść węglowodanów złożonych(kasze, brązowy ryż, chleb pełnoziarnisty,etc)
garść owoców lub warzyw 
garść białek.
Oczywistym jest, że należy wypijać min 2 litry wody. Z racji bycia mleczarnią postanowiłam urozmaicić co jakiś czas swój 3 posiłek jakim jest obiad o zupę.
Jeśli tylko czas mi na to pozwoli postaram się zdawać relacje z tego co dokładnie jem.
Mam nadzieję, że od dziś moje nieprawidłowe żywienie zmieni się raz na zawsze!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz