niedziela, 4 marca 2012

Foliowa dama...

Od ponad miesiąca minimum raz w tygodniu robię z siebie foliową damę.Pod folię nakładam błoto algowe firmy Bingo

Konsystencja faktycznie jest błotna.Zapach nawet przyjemny.
Dla lepszego efektu dodaję do niego ok dwie pompki
Smaruję błotem uda,brzuch i pośladki wykonuję delikatny masaż, następnie owijam się folią spożywczą,zakładam grubszy dres i pod kocyk na minimum 30 min(wyższa temperatura ułatwia działanie preparatów),dłuższe leżenie z moją nadpobudliwością jest ciężkie.Zawinięta chodzę jeszcze jakieś 3 godziny.
Jeśli chodzi o efekty muszę przyznać, że to owijanie w połączeniu z masażem, ćwiczeniami i "dietą" daje naprawdę bardzo zadowalające efekty. Skóra jest coraz bardziej napięta, delikatna w dotyku, koloryt  znacznie się poprawił i co mnie najbardziej cieszy obwody zaczynają powolutku się zmniejszać.
Błoto jest bardzo wydajne i jest jednym z kosmetyków, które z czystym sumieniem naprawdę polecam!
Kolejnym kosmetykiem Bingo jaki zamierzam wypróbować jest błoto kolagenowe.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz