piątek, 19 października 2012

1,2,3

Ćwiczę,ćwiczę i boczki znikają powoli:)
System jaki stosuję od rozpoczęcia diety to dzień ćwiczeń dzień wolny...
Ten system na chwilę obecną bardzo mi odpowiada,bo ciało ma chwile czasu na regenerację i nie męczą mnie zakwasy.
Ćwiczenia wykonuje naprzemiennie z płyt i z YT. W dni wolne staram się chodzi na dłuższe szybsze spacery zawsze to dodatkowy ruch.
Już nie mogę się doczekać zdjęć kontrolnych po kolejnym miesiącu. Mimo maleńkiego spadku wagi czuję,że moje ciało coraz bardziej się rzeźbi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz